środa, 26 marca 2014

Zaczynam na nowo tym razem na stałe

Przerwałam bloga. Wiem nie powinnam ale ana mnie na chwile puściła.Nie wiedziałam czy pisać dalej bloga czy nie. Dzisiaj - Ana Boot Camp . Przetrwam. Tak..jestem tak zdesperowana. Przez ostatni miesiąc...jakaś masakra. Chce być wreszcie chuda i chce osiągnąć perfekcje w każdym calu. Nie obchodzi mnie ile mnie to będzie kosztować. CHCE BYĆ WRESZCIE CHUDA. MASAKRYCZNIE CHUDA. Iść ulicą z podniesioną głową i patrzeć na te zazdrosne miny obżerających się dziewczyn. Chce być lekka jak motyl. Do lata muszę schudnąć 30 kg. Na razie nie podam wagi bo nadwagę mam straszną ;-; 
Nie zaczynałam tak jak powinnam ABC . Opuściłam te dwa pierwsze dni i zaczęłam od 3 czyli --> 300 kcal.

Dzień 1 ( 3oo kcal)
ś:  omlet : jajko ( 8o kcal) + połowa serka wiejskiego -> 100g ( 97kcal) i jedna wassa (19 kcal)
o: herbata bez cukru (1 kcal) + wassa (19 kcal) i jabłko ( 28kcal )
k: jabłko (28 kcal)

jestem chora więc jakieś leki brałam ale nie wliczam kcal bo przecież muszę wyzdrowieć ;-;


272/3oo kcal 

Dzień 2 (4oo kcal)
ś: 2 wassy (19x2 kcal)+ marchewka (15 kcal) + zielona herbata bez cukru
o: wassa (19 kcal) + połowa serka wiejskiego ( 97 kcal )
k: 2 jajka na miękko ( 88,3 kcal x2) + wassa ( 19 kcal) + herbata bez cukru ( 1 kcal)

364,6/4oo kcal 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz