Można się było tego spodziewać ;-; a szczególnie po mnie . Gdy wszystko tak dobrze szło. Rzuciłam się na płatki z mlekiem gdzieś o 23. Nie wiem jakim cudem. Dzisiaj miało być 1oo kcal ale...>,< Mam ochotę siebie ukarać. Ehhh...tyle razy próbowałam. Raz udało mi się być na 3oo kcal przez miesiąc ale kawałek pizzy wszystko zaprzepaścił. Od dzisiaj jestem na a6w i diecie do 7oo kcal żeby napadów nie było. Wiem..dużo ale tylko tak schudnę. Im szybciej i skuteczniej tym lepiej ^^
Moje śniadanie wygląda mniej więcej tak na dzisiejszy dzień
*serek wiejski + trochę szczypiorku i kawałek ogórka+ jedna wassa+szklanka wody (licze ok. 125 kcal)
To zaszalałam ;-;
Jest dobrze
OdpowiedzUsuń